Nie da się ukryć, że profil na LinkedIn to centralny element ekosystemu tego serwisu. Jednak myśląc o profilu powinniśmy też spojrzeć na to co się dzieje poza nim. Warto bowiem mieć świadomość tego, że do naszego profilu jakoś najpierw trzeba dotrzeć. Dopiero wtedy ktoś będzie miał okazję podziwiać całą naszą karierę zawodową i te wszystkie osiągnięcia. Myśląc o dotarciu przede wszystkim warto zwrócić uwagę na wyszukiwarkę LinkedIn. To przy jej wykorzystaniu każdego dnia dnia miliony użytkowników poszukują osób o określonych kompetencjach. Wśród poszukujących są zarówno zwykli użytkownicy chcący nawiązać choćby relację biznesową jak i rekruterzy dla których być może to właśnie my będziemy idealnymi kandydatami i doczekamy się propozycji z ich strony.

Jednak Ci wszyscy użytkownicy najpierw muszą nas zauważyć w wynikach wyszukiwania i wejść na nasz profil. Patrząc z tej perspektywy warto spojrzeć na dwa kluczowe aspekty:

  • pozycję naszego profilu w wynikach wyszukiwania LinkedIn
  • to czy nasz profil zwraca uwagę

Jeśli chodzi o pozycję naszego profilu to istotny wpływ na nią ma optymalizacja go. Mówiąc o optymalizacji mam przede wszystkim na myśli właściwe zasygnalizowanie algorytmom LinkedIn, że jesteśmy odpowiednio powiązani z konkretną umiejętnością czy stanowiskiem. Tutaj dochodzimy do istotnej kwestii a mianowicie słów kluczowych. To właśnie na nich serwis opiera swoje działanie dobierając profile, które pokaże w wynikach wyszukiwania:

Gdy więc ktoś szuka specjalisty SEO to LinkedIn zwróci uwagę nie tylko na stanowisko jakie mamy wpisane ale również na to czy w naszym profilu pojawiają się słowa kluczowe związane ze specjalistą SEO. Mowa tutaj choćby o podsumowaniu, naszej ścieżce zawodowej a także umiejętnościach czy osiągnięciach. Mówiąc wprost jest to swoisty test tego na ile nasz profil jest spójny.

Zatem myśląc o optymalizacji naszego profilu pod konkretne wyszukania zastanówmy się najpierw do kogo chcemy trafić. Czy chcemy przede wszystkim aby nasz profil trafiali rekruterzy czy też szukamy potencjalnych zleceń. Z tej perspektywy określmy w jaki sposób takie osoby mogą poszukiwać takich osób jak my jakie słowa kluczowe kojarzą się z naszym stanowiskiem, w jaki sposób jest ono opisywane? Podobnie ma się sprawa z umiejętnościami bowiem również w tym miejscu warto pokusić się o refleksję jakich konkretnie skilli mogą poszukiwać osoby, do których chcemy trafić.

Nagłówek w profilu na LinkedIn

Dopiero gdy posiadamy już wiedzę na ten temat warto przystąpić do optymalizacji profilu. Krok po kroku analizujmy go pod kątem tego jak możemy jasno zasygnalizować nie tylko algorytmom LinkedIna ale również użytkownikom odwiedzającym nasz profil, że posiadamy pożądane skille i jesteśmy specjalistom w konkretnej dziedzinie. Idąc po kolei na początek zwróćmy uwagę na nagłówek naszego profilu, w którym najczęściej wstawiamy po prostu nasze stanowisko odnoszące się albo to tego, które piastujemy w obecnej firmie albo w szerszym stopniu do naszej specjalizacji branżowej. Tutaj dochodzimy do dość interesującej kwestii a mianowicie tego, że czasami w zasadzie to samo stanowisko potrafi być tytułowane w przeróżny, niekiedy naprawdę fantazyjny sposób.

Najlepiej obrazuje to legendarna już wręcz grafika:

 

Doskonale widać na niej jak nazewnictwo stanowisk ewoluowało i jak wiele określeń można obecnie użyć do tego aby opisać to czym właściwie się zajmujemy. Jednak to bogactwo języka to zarówno szansa jak i zagrożenie. Z jednej strony daje bowiem spore możliwości wykazania się inwencją przy tworzeniu swojego nagłówka. Z drugiej strony wymusza głębszą refleksję nad tym jakich określeń w tym kontekście będą używać osoby szukające nas skoro wybór jest tak bogaty. Zatem myśląc o optymalizacji nagłówka myślmy o nim z dwóch perspektyw.

Po pierwsze skupmy się na opisaniu tego czym się zajmujemy w oczywisty dla innych użytkowników sposób. Nie unikajmy zatem najbardziej standardowej nazwy naszego stanowiska/profesji. W wielu wypadkach to właśnie takie potoczne niekiedy określenie będzie przede wszystkim wpisywanie do wyszukiwarki przez użytkowników. Jednocześnie jednak wykorzystajmy też nieco inwencji w nagłówku pamiętając o tym, że pełni on podwójną rolę bowiem jest też eksponowany w wynikach wyszukiwania. Tak więc treść nagłówka powinna być połączeniem dobrej optymalizacji pod konkretne słowa kluczowe z kreatywnością pozwalającą wyróżnić się już na tym poziomie.

Podsumowanie w profilu na LinkedIn

Kolejna kwestia to podsumowanie w profilu, które niestety bardzo często traktowane jest po macoszemu. Normą jest, że treść, którą tam wstawiamy jest tworzone w sposób przypadkowy co sprawia, że ta część profilu na LinkedIn pomimo uzupełnienia nie spełnia właściwie swojej roli. Jest to o tyle ciekawe, że przecież tworząc taki opis w przemyślany sposób mamy szansę na wykorzystanie wielu słów kluczowych związanych z naszą branżą i umiejętnościami.

W tym wypadku najlepiej sięgnąć po storytelling i w formie opowieści przedstawić swoją osobę pamiętając nie tylko o przedstawieniu twardych faktów w postaci doświadczenia czy umiejętności ale zwrócenia uwagi na korzyści jakie może przynieść współpraca z nami. Dlatego pamiętajmy o tym, że podsumowanie powinno być dedykowane przede wszystkim użytkownikowi, który chce nas lepiej poznać a jego optymalizacja pod słowa kluczowe powinna być mimo wszystko dopiero na drugim planie. Jednak gdy podejdziemy do tego w kreatywny sposób to nic nie stoi na przeszkodzie aby te dwa cele bez trudu połączyć.

Kariera zawodowa w profilu na LinkedIn

Dla wielu osób to właśnie ten element profilu w serwisie LinkedIn jest najistotniejszy. To bowiem przebieg kariery zawodowej często okazuje się być wyznacznikiem tego na ile nasz profil jest atrakcyjny dla potencjalnych pracodawców a także zleceniodawców. Rozpoznawalne marki pracodawców i spójna ścieżka stanowisk w oczach wielu użytkowników bedą niezwykle skutecznie budować nasz wizerunek specjalisty. O ile jednak o uzupełnianie ścieżki kariery w przypadku zmiany stanowiska czy pracodawcy wiele osób sumiennie dba to już niestety i wpisywanie w ramach konkretnych pozycji zakresu obowiązków niekoniecznie.

To właśnie możliwość podania dodatkowych informacji przy każdym stanowisku jest niezwykle cenna w kontekście dodatkowej optymalizacji. Takie rozpisanie zakresu obowiązków jakie mieliśmy lub mamy na danym stanowisku daje spore możliwości użycia ważnych dla nas słów kluczowych zwłaszcza jeśli chodzi o dodatkowe skille. Tutaj również zadbanie o rozpisanie dodatkowych informacji ma podwójną wartość. Nie tylko dbamy w ten sposób o lepszą optymalizację naszego profilu ale również dostarczamy wartość naszym użytkownikom, którzy mogą się dowiedzieć więcej na temat naszego dotychczasowego doświadczenia.

Umiejętności w profilu na LinkedIn

Nie da się ukryć, że myśląc o optymalizacji profilu LinkedIn pod konkretne frazy najbardziej z nią kojarzyć może się właśnie obszar umiejętności. To w końcu tutaj wskazuje się w hasłowy sposób jakie skille posiadamy dając innym możliwość ich potwierdzania. Wskazując jasno co potrafimy warto zwracać uwagę nie tylko na najbardziej oczywiste skille ale również inne, które być może nie są aż tak bezpośrednio kojarzone z naszym stanowiskiem. Kto wie czy to właśnie nie w ramach takich dodatkowych umiejętności zyskamy możliwość pozyskania ciekawego zlecenia lub interesującą propozycję pracy.

Dodatkowe skille to z jednej strony możliwość ekspozycji naszego profilu na więcej słów kluczowych a z drugiej pokazanie obrazu siebie jako specjalisty w pełniejszy sposób. W końcu żyjemy w czasach gdy wiele branż się przenika i wszelkie dodatkowe umiejętności pokazujące z jednej strony wszechstronność a z drugiej otwarty umysł mogą się okazać na wagę złota.

Czy nasz profil na LinkedIn zwraca uwagę?

Co nam z tego, że będziemy się pojawiać wysoko w wynikach wyszukiwania LinkedIn jeśli nasz profil w gronie innych, podobnych nie będzie zwracał uwagi. Ktoś poszukujący specjalisty SEO zobaczy dziesiątki wyników i wiele osób o podobnym profilu zawodowym jak nasz. Być może mamy bogatsze od nich doświadczenie, wiele umiejętności wykraczających nawet poza naszą branżę i mnóstwo osiągnięć w swojej dziedzinie jednak co nam z tego wszystkiego jeśli ktoś nie wchodząc na nasz profil nie będzie się miał okazji o tym przekonać.

Dlatego właśnie równie ważne jest zadbanie o to aby nasz profil jakoś zwrócił uwagę osoby widzącej go już w wynikach wyszukiwania. Przygotowanie go w taki sposób aby faktycznie wyróżnił się pośród innych, pozornie podobnych i zachęcił do bliższego zapoznania się z szerszą paletą informacji na nasz temat.

 

Patrząc na to jak wygląda pojedynczy wynik wyszukiwania możemy wyróżnić trzy obszary, w ramach których mamy wpływ na to czy to akurat nasz profil przykuje uwagę. Przede wszystkim mowa tutaj o zdjęciu. Nie możemy zapominać o tym, że ludzie to wzrokowcy i wręcz instynktownie będą zwracać uwagę właśnie na wizerunki poszczególnych użytkowników, które zobaczą w wynikach wyszukiwania.

Kolejna kwestia to nagłówek i tutaj fakt pojawienia się w nim naszego stanowiska jest oczywisty i też związany z optymalizacją pod konkretne słowa, o której wspomniałem wcześniej. Nie ulega przecież wątpliwości, że ktoś kto poszukuje specjalisty SEO zwróci uwagę przede wszystkim na osoby, które mają wpisane takie lub bardzo zbliżone znaczeniowo stanowisko. Jednak warto też ten nagłówek wykorzystać do wyróżnienia się i zwrócenia uwagi choćby na wartość jaką mamy do zaoferowania.

Trzeci aspekt to wspólne kontakty bowiem w wynikach wyszukiwania LinkedIn pokazuje czy z daną osobą mamy jakiś wspólnych znajomych. Z pewnością na naszą korzyść będzie działał fakt, że mamy przynajmniej kilku wspólnych znajomych z osobą, która znalazła nas w wynikach wyszukiwania. Jest to kolejny argument pokazujący dlaczego tak ważne jest budowanie sobie w odpowiedni sposób sieci kontaktów.